Wyprawa Piotra

Ci, którzy mnie znają wiedzą, że rower to moja pasja. Nie wszyscy jednak wiedzą, że od pewnego czasu szefuję organizacji, której nazwa brzmi Duszpasterstwo Mężczyzn Szamgar. Jedno z zadań, które mi towarzyszy, to gromadzenie finansów na naszą działalność (a marzenia i plany mamy spore) – zapraszam na www.dmszamgar.org
Jutro z grupą przyjaciół ruszamy w rowerową podróż północą Polski, z Gdyni w kierunku Suwałk. Chciałbym Cię prosić, byś pomógł mi połączyć pasję ze służbą. Bardzo bym chciał, by każdy przebyty, wykręcony w tej podróży kilometr był wsparciem dla naszej Misji. Może się to stać wówczas gdy konkretna osoba zadeklaruje konkretną kwotę (np złotówkę, lub więcej za 1 kilometr naszej podróży).

Jeśli zechcesz to zrobić to daj mi znać, albo po prostu wpłać swoje wsparcie na numer konta – 63 1050 1328 1000 0090 9062 9370 z dopiskiem dla DMu.

A najprościej wesprzyj przez ZRZUTKA.PL
Ja ze swojej strony postaram się codziennie zamieszczać relację z drogi i okazać Ci wdzięczność.

Instagram @duszpasterstwomezczyznszamgar

Dziękuję, pozdrawiam i do zobaczenia w drodze

Piotr Grzesiek

Pierwszy dzień naszej wyprawy .

Dzisiaj z Gdyni do Elbląga ponad 100 km. Dziękuję wszystkim za dobre słowo, doping i wsparcie finansowe.

W tym roku kręcę kilometry na rzecz Duszpasterstwa Mężczyzn Szamgar, któremu szefuję.

Jeśli zechcesz wziąć udział w tym projekcie to wpłać złotówkę za każdy przejechany przeze mnie kilometr lub po prostu przelej swoje wsparcie na numer konta – 63 1050 1328 1000 0090 9062 9370 z dopiskiem dla DMu.

Z góry dziękuję, pozdrawiam i do zobaczenia w drodze

Drugi dzień naszej wyprawy .

Dzisiaj z Elbląga do Morąga 70 km.

Przepiękny dzień i trasa. Dziękuję wszystkim za cudne komentarze, extra doping i hojne wsparcie finansowe. Jestem tym bardzo wzruszony.

Przypominam, że w tym roku kręcę kilometry na rzecz Duszpasterstwa Mężczyzn Szamgar, któremu szefuję.

Jeśli zechcesz wziąć udział w tym projekcie to proszę wpłać złotówkę za każdy przejechany przeze mnie kilometr lub po prostu przelej swoje wsparcie na numer konta – 63 1050 1328 1000 0090 9062 9370 z dopiskiem dla DMu.

Z góry dziękuję, pozdrawiam i do zobaczenia w drodze

Trzeci dzień naszej wyprawy rowerowej .

Dzisiaj z Morąga do Kikit – 80 km.

Trudny dzień i trasa.

Żar z Nieba i górki. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie naszą akcją, komentarze, doping i hojne wsparcie finansowe. To bardzo dotyka i wzrusza. Niezmiernie jestem Wam wdzięczny.

Przypominam, że w tym roku kręcę kilometry na rzecz Duszpasterstwa Mężczyzn Szamgar, któremu szefuję.

Możesz to zrobić także przez wpłatę na ZRZUTKA.PL

Z góry dziękuję, pozdrawiam i do zobaczenia w drodze

Czwarty dzień naszej wyprawy rowerowej .

Dzisiaj z Kikit do Węgorzewa, prawie 100 km.

Nie było łatwo bo temperatury imponujące. Ale trasa i towarzystwo doborowe. W Węgorzewie spotkała nas ogromna uprzejmość, nocleg w kempingu nad jeziorem

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie naszą wyprawą i towarzyszącą jej akcją, za extra komentarze, doping i hojne wsparcie finansowe. To bardzo dotyka i wzrusza. Niezmiernie jestem Wam wdzięczny.

Przypominam, że w tym roku kręcę kilometry na rzecz Duszpasterstwa Mężczyzn Szamgar, któremu szefuję.

Z góry dziękuję, pozdrawiam i do zobaczenia w drodze

Piąty dzień naszej wyprawy rowerowej .

Dzisiaj na miejscu, leniwie, regenerując siły w pięknym ośrodku nad samiuśkim jeziorem. Ukłony i podziękowania w kierunku pastora Marka Kąpiele, rozmowy, smaczny obiad i uzupełnienie zapasów na jutro.

A jutro kierunek Giżycko i finalnie Orzysz.

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie naszą wyprawą i towarzyszącą jej akcją. Dziękuję za miłe komentarze, za doping i wsparcie finansowe. To naprawdę łapie za serce

Przypominam, że w tym roku kręcę kilometry na rzecz Duszpasterstwa Mężczyzn Szamgar, któremu szefuję.

Z góry dziękuję, pozdrawiam i do zobaczenia w drodze

Szósty dzień naszej wyprawy rowerowej .

Dzisiaj piękny, malowniczy odcinek wśród jezior z ośrodka Piękny Brzeg do Marcinowej Woli, ok 65 km. Była wizyta u Pastora Wojtka w Giżycku, kawa i pyszne pierogi autorstwa jego Żony , palce lizać. Był obiad w kultowym barze Omega i wspólna, nieziemska kawa zaparzona w drodze. I tak dotarliśmy do Miłek. Czekał na nas pastor Piotr i ulokował na swojej działce, nad brzegiem jeziora. Powiem raj na ziemi Jesteśmy mu przeogromnie wdzięczni. A tu kąpiele, rozmowy, ognisko z kiełbą i smaczny, głęboki sen

A jutro… się zobaczy, bo wybór jest obfity

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie naszą wyprawą i towarzyszącą jej akcją. Dziękuję za miłe komentarze, za doping i wsparcie finansowe. To naprawdę łapie za serce

Przypominam, że w tym roku kręcę kilometry na rzecz Duszpasterstwa Mężczyzn Szamgar, któremu szefuję.

Z góry dziękuję, pozdrawiam i do zobaczenia w drodze

Ósmy dzień naszej wyprawy rowerowej .

Dzisiaj powoli jak żółw ociężale Odcinek widokowy, wśród jezior z Marcinowej Woli do Pisza, ok 65 km. Było uzupełnianie zapasów w wiejskim sklepiku, rybka w Okartowie, kawa z maszynki, kąpiele,.ratowanie kobiety której auto wysiadło na skrzyżowaniu, Biedronka i cudowna kolacja w domu Grzesia i Joli. Bardzo im dziękujemy za wspólny czas, grilla, nocleg i wyborną jajecznicę

A jutro kierunek Mikołajki

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie naszą wyprawą i towarzyszącą jej akcją. Dziękuję za miłe komentarze, za doping i wsparcie finansowe. To naprawdę łapie za serce

Przypominam, że w tym roku kręcę kilometry na rzecz Duszpasterstwa Mężczyzn Szamgar, któremu szefuję.

Z góry dziękuję, pozdrawiam i do zobaczenia w drodze

Dziewiąty dzień naszej wyprawy rowerowej .

Dzisiaj przez lasy, polne drogi i jak zwykle jeziora Odcinek klimatyczny, ale wymagający głównie z powodu „fantastycznej” nawierzchni dróg z Pisza do Mikołajek przez Ruciane Nida, ok 65 km. Było wszystko, co w rowerowej tułaczce najlepsze. Wiejski sklepik, bar z plackiem po węgiersku , kawa i lody,, kąpiele i dwugodzinny piknik nad malowniczym jeziorem. Na nocleg przyjęli nas Iza i Darek. Bardzo im dziękujemy za otwarte serce, uprzejmość, rozmowę i poranną, wyborną kawę i jajecznicę z domowych jaj

A jutro kierunek Gizycko

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie naszą wyprawą i towarzyszącą jej akcją. Dziękuję za miłe komentarze, za doping i wsparcie finansowe. To naprawdę łapie za serce

Przypominam, że w tym roku kręcę kilometry na rzecz Duszpasterstwa Mężczyzn Szamgar, któremu szefuję.

Z góry dziękuję, pozdrawiam i do zobaczenia w drodze

Ostatni dzień naszej rowerowej wyprawy

Z Giżycka do Gdyni, tym razem pociągiem na spotkanie z rodziną

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie naszą wyprawą i towarzyszącą jej akcją. Dziękuję za miłe komentarze, za doping i wsparcie finansowe. Na dzień dzisiejszy zebraliśmy ok 5 tyś złotych To naprawdę łapie za serce

Przypominam, że w tym roku kręcę kilometry na rzecz Duszpasterstwa Mężczyzn Szamgar, któremu szefuję.

Jeśli chcesz jeszcze wziąć udział w tym projekcie to proszę wpłać złotówkę za każdy przejechany przeze mnie kilometr – tj. ok 650 km lub po prostu przelej swoje wsparcie na numer konta – 63 1050 1328 1000 0090 9062 9370 z dopiskiem dla DMu.

Z góry dziękuję, pozdrawiam i do zobaczenia w drodze

225